Z notatnika asystenta kynologicznego - część 3, Stroje

Nastroje były, a teraz...stroje Wystawa jest swego rodzaju świętem więc jako taka powinna
zostać uhonorowana strojem dbałym i starannym, ale nie nazbyt wyzywającym. Część
wystawców przesadza również w drugą stronę – wyciągnięte dresy i podkoszulki są
co najmniej nie na miejscu. Spójrzcie na sędziów – czy są rozchełstani i niestarannie ubrani? Otóż nie – w znakomitej
większości mężczyźni noszą marynarki, czasem koszule z krawatem, a kobiety sędziowie garsonki, sukienki. Mam nawet taką osobistą teorię, że im bardziej starannie i gustownie ubrany
sędzia/sędzina tym bardziej zwraca uwagę na elegancję psa, ale może to tylko
przypadkowa koincydencja. Niezmiennie jednak zdumiewa mnie to co część wystawców uważa
za elegancję w ubiorze – ubiór wyzywający zarówno w kroju jak i w kolorze. Nie
wiem czy kolor różowy połyskliwej i obcisłej sukienki, której ja osobiście nie założyłabym nawet
na kolację Sylwestrową, ma powalić na kolana sędziego, czy odwrócić uwagę od
nieprawidłowo zbudowanego psa, czy też zadanie to ma spełnić wylewający się
biust ze zbyt dużego dekoltu: Jak w czymś takim pani wystawiająca psa może się
bezpiecznie pochylić aby pokazać zęby … psa oczywiście, nie narażając się na
pokazanie czegoś więcej? Spodniczki
zbyt obcisłe i zbyt krótkie są może fajne do nocnego klubu, ale też nie na
wystawę. Koronkowe bluzki i sukienki noszone bez bielizny pozostawiam bez komentarza, odnoszą efekt
dokładnie odwrotny od zamierzonego. Mój mąż siedząc kiedyś blisko taśmy oddzielającej ring
został potraktowany znienacka widokiem wypiętych pośladków przysłoniętych z lekka koronką, nie spodziewał się
w takim miejscu jak wystawa psów podobnego widoku. Niestety obcisłe spodnie tzw. biodrówki też potrafią zareagować
nieadekwatnie do sytuacji i obnażyć coś więcej niż urodę właścicielki gdy ta zawiśnie nad psem. W takiej pozycji
zsuną się poniżej bioder, a poprawić trudno skoro oburącz trzyma się psa. Aby nie narażać się na śmieszność strój należy dopasować do
rangi wydarzenia, miejsca, wystawianej rasy, no i własnej wygody. Wspomniana przeze mnie połyskliwa i obcisła różowa sukienka będzie prześmiesznym elementem
wystawy psów myśliwskich odbywającej się na przykład pod chmurką. Może mniej
będzie raziła – o ile ktoś lubuje się w takich kolorach – na hali podczas
prezentacji szpica miniaturowego lub maltańczyka. Jeśli wystawiacie rasę,
którą należy prezentować w ruchu – obcisła sukienka i szpilki będą również zupełnie nie na miejscu. Nie zapomnę oburzenia pewnych rosyjskojęzycznych
dam na wystawie w Tallinie, gdy okazało się, że sędzia pragnie zobaczyć yorki
w ruchu na trawiastym ringu . Jedna pani
wykrzyczała wręcz, że jej pies NIGDY nie chodził po trawie, więc z pewnością źle
się zaprezentuje! Zapewne i ona miała
problem aby zaprezentować się w ruchu w piętnastocentymetrowych szpilkach na
trawie. Obuwie musi być wygodne i
umożliwiać bezpieczny bieg, naprawdę nierzadko dochodzi do poważnych urazów w
ringu, a to właśnie za sprawą niewłaściwego obuwia. Jak więc ubrać się na wystawę: Przede wszystkim wygodnie. Czyli
najlepszy jest strój tzw. casual. Sprawdza się w każdych okolicznościach – wygodne spodnie, mogą być dżinsy lub
bardziej eleganckie od kostiumu, do tego koszulka i marynarka. Może być też wygodna sukienka lub spódnica z luźnym
topem na upalne dni. Ostatnio złapałam się na tym, że
oglądając w sklepie sukienki sprawdzałam, czy mają kieszonki … Na nagródki dla psa. Chyba ze mną nie jest już dobrze ….