Sciany płaczu ciąg dalszy

5. Posiadanie psa z rodowodem nie oznacza
automatycznie, że należy go rozmnożyć
To temat na osobną serię postów. Mieszczą się tu i osoby, którym
nie wystarcza posiadanie psa rodowodowego o określonym wyglądzie i charakterze,
jak i wyznawcy teorii, że suka musi mieć choć raz w życiu szczenięta, bo na
pewno zachoruje oraz że każdy pies musi
choć raz w życiu dla zdrowia „skoczyć „ na sukę. Mieszczą się tu również ci,
którym życie nie zaoferowało zbyt wielu sukcesów, więc zwycięstwo psa na
wystawie staje się niesamowicie pozytywnym przeżyciem. Oszałamiający sukces
wart jest utrwalenia, stąd pomysł na rozmnożenie „unikalnego” osobnika. Niestety znajdują się tu również i doświadczeni hodowcy, którym trudno przyznać się do błędu hodowlanego i
dlatego każda suka, która jest w hodowli musi zostać rozmnożona. Jednym słowem – temat worek. Powtórzę po raz setny – nie każdy pies z rodowodem jest psem hodowlanym,
tak jak i nie każdy pies z pewnymi sukcesami wystawowymi jest psem hodowlanym. Dochodzi
do sytuacji paradoksalnych, gdy psy bez
których udziału populacja nie
ucierpiałaby wcale stanowią większość uczestników
na wystawach, a psy naprawdę wartościowe zostają w domach, ponieważ ich
właściciele nie są zainteresowani udziałem w „targowisku próżności” jak ładnie określają wystawy.