Rozmowa z psem i kotem

Jutro już Wigilia, tradycyjnie zwierzęta przemówią ludzkim
głosem. Ha ha ha, nie ma takiej potrzeby. One cały czas mówią,
tylko czy my chcemy ich słuchać? Gdy już opadnie ferwor świątecznych przygotowań, gdy już goście pójdą a my będziemy
mogli odpocząć – przytulcie swoje ukochane zwierzę i spróbujcie z nim pogadać. Ale jego językiem… Psy przemawiają do nas całymi frazami – mówią gdy jest im
dobrze, wesoło, gdy jest im żle i smutno, gdy są zmęczone i przestraszone…
Tylko czy my je rozumiemy: One rozumieją nas to pewne, lepiej niż nam się
wydaje. O jakże ubogi wydaje się ludzki język w porównaniu z językiem psów,
kotów lub koni. O tym kiedyś też napiszę, ale dziś musze spędzić upojny czas na przygotowaniach do Wigilii… Zyczę wszystkim wesołych i spokojnych Świąt oraz czasu aby
pogadać ze zwierzakiem …. Z pewnością nie nawrzuca nam, choć miałby do tego
wiele powodów ….