Fakty i mity o rodezjanach część 4

Pies jednego
właściciela
Błagam nie wmawiajcie tego sobie i innym. Gdyby rodezjan był rzeczywiście psem jednego
właściciela, umarłby z głodu i tęsknoty gdyby ten jedyny właściciel oddaliłby
się na kilka tygodni. A tak nie jest. Na całe szczęście. Możliwe, że osobom
powtarzającym ten mit chodzi o to, że rodezjan prezentuje niezwykłe
przywiązanie tylko jednej osobie w rodzinie. Dziwnym trafem jest to ta osoba, która w
domu rządzi … Jeśli więc masz wątpliwości drogi czytelniku/właścicielu
rodezjana kto rządzi w waszym domu
obserwuj bacznie swojego psa! Może nie
informuj o rezultacie obserwacji swojego partnera, małżonka ….:D Kim jesteś rodezjanie!? Czas na probe odpowiedzi na to pytanie … Nie będzie łatwo.
Otóż nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Z jednej strony pies o nieustępliwym charakterze jeśli chce
coś wymóc, a z drugiej strony wrażliwiec, który kuli się gdy tylko podniesiemy
głos. Z jednej strony wulkan energii i siły gdy biega na spacerze
z innymi rodezjanami a z drugiej nawet
nie podniesie się z kanapy gdy wie, że na interesujący spacer nie ma szans. Z jednej strony radośnie biegnie w strugach
deszczu obok konia, a z drugiej nie daj Boże gdy na ringu w trakcie
wystawy zacznie siąpić niewielki
deszczyk. Z jednej strony szczęśliwy gdy utytłany błotem od stop do
głów, a z drugiej nawet pazurka nie zamoczy gdy na naszej drodze nagle
przyjdzie mu zmierzyć się z kałużą. Z jednej strony w zabawie brutalny, warczący i
poniewierający, a po skończonej zabawie
brak jakichkolwiek śladów przemocy… no może czasem niewielkie zarysowanie. Z jednej strony urodzony myśliwy, a z drugiej strony nie
opłaca mu się pogonić za zwierzyna bo i tak ucieknie … Z jednej strony czujny i uważny na spacerze, napięty jak
struna robi piorunujące wrażenie na ludziach, a z drugiej gdy najmniejsza z kotek syknie ostrzegawczo, całe stado omija krzesło na którym ona siedzi
przechodząc przez sąsiedni pokój. Dżentelmen i brutal. Wesoły głupek i poważny filozof. Niewybredny cham i wrażliwy intelektualista Prymityw i
wysublimowany esteta Zimny drań i czuły barbarzyńca Słodki dzieciak i bezwzględny manipulator Uwielbiający dzikie chaszcze i komfort dywanika przed
kominkiem … niby „pies na lwy” a przestraszy się ogrodowego krasnala
…. Grzeczny i ułożony, ale wystarczy tylko odwrócić wzrok i … kanapka zniknęła ze stołu … ale przecież
on nigdy nic nie ściągnie ze stołu …. Taką ma minę:D To wszystko mieści się w jednym cudownym,
niezwykłym psie – rodezjanie.